Dziękuję za miłe słowa pod Panem Pacynkiem. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze jakieś stworki powstaną, bo bardzo podobało mi się tworzenie tego cudaka.
A teraz kolejna matematyczna pamiątka ślubu. Wzór już raz wcześniej wykorzystałam. Spodobał mi się na tyle, że postanowiłam obdarować nim jeszcze jedną parę.
Zdjęcie robione tuż przed wyjściem na imprezę i nie najlepiej oddaje chyba kolory. Użyłam papieru w kolorze ecru, suknia panny młodej wyszyta srebrną metalizowaną muliną DMC.
Kolejny ślub już 7 września, a ja nie mam żadnego pomysłu na pamiątkę. Myślałam o czymś na wesoło. Może któraś z Was ma jakieś sugestie?
2 komentarze:
Piękności. Muszę kiedyś spróbować tej techniki bo jak widzę można niezłe dzieła stworzyć i takie delikatne...
Super pamiątka
Prześlij komentarz