sobota, 21 grudnia 2013

"Ostatnia Wieczerza" /11/

Traktowana nieco po macoszemu w ferworze przedświątecznych przygotowań. Jakieś postępy jednak są, więc pokaże Wam ją ostatni raz w tym roku. Do naszego powrotu będzie sobie odpoczywała, więc prędko i tak nic nie przybędzie.





Znużyło mnie nieco pokrywanie "farbą" kolejnych fragmentów ścian, zaczęłam więc usadzać przy stole kolejne postaci. Do końca jednak ciągle daleko, eh daleko...... Może przyszły rok będzie dla tego kolosa bardziej łaskawy?

piątek, 20 grudnia 2013

Karteczki, ostatnie w tym roku :)

Dwie ostatnie jakie powstały w tym roku i już są w drodze do adresatów:

Zielona spodobała mi się chyba najbardziej z dotychczas robionych


Choć aniołek też jest uroczy :)



Obie haftowane muliną DMC Jewel effects pięknie błyszczą w świetle. Zdjęcia niestety nie do końca oddają ich urok.
Zostawiam Was i biegnę kończyć pakowanie. Już dziś ruszamy do Polski na święta, yupppppiiiii :)

piątek, 13 grudnia 2013

Haft matematyczny - kursik

Nie wiem czy nadaję się do nauczania, ale na prośbę  Maryli stworzyłam coś, coś powinno pomóc osobom chcącym zacząć swoją przygodę z haftem matematycznym. Już zauważyłam, że brakuje kilku fotek, ale póki co postaram się opisać braki najlepiej jak potrafię a zdjęcia dorobię przy najbliższej okazji.

Zaczynamy więc.

Wzór - jest ich mnóstwo w internecie, ale jeśli nic się nam nie podoba świetnie do opracowania nadają się ............. kolorowanki dla dzieci ;) Ja często używam takiej opcji chcąc zrobić np kartkę z kwiatami.

Do wyszywania używam papieru wizytówkowego, a więc dosyć sztywnego. Papier układamy na czymś dosyć grubym (nie chcemy zniszczyć stołu), a jednocześnie miękkim (tak żeby weszła w to igła). Ja osobiście upodobałam się stary umer magazynu komputerowego, choć wiem, że niektórzy używają do tego celu korkowych podkładek.

Aby z kolorowanki zrobić schemat musimy najpierw rozplanować kropki. W wzorach typu koło musi ich być parzysta liczba, jeśli jest to po prostu linia prosta - nie jest to konieczne.

Gdy już wyrysujemy sobie na naszym obrazku kropki układamy go na przygotowanym grubym papierze, to wszystko na naszej podkładce (możemy umocować po bokach taśmą klejącą, choć wiem z doświadczenia, że po kilku nakłuciach obrazek już raczej nie ma prawa się przesunąć) i przystępujemy do "kłucia". Ja używam do tego celu specjalnego, cienkiego szpikulca (tu brak fotki - nadrobię). Zaczynałam od igieł i agrafek, ale dużo dziurek tym się zrobić nie da - palce odmawiają posłuszeństwa.

Wydziurkowany obrazek wyszywamy. Można do tego używać pojedynczych nitek muliny, a nawet po prostu nici do szycia. Według mnie obrazek wyszyty cienką nitką wygląda ładniej, niż np kordonkiem (większe dziurki jest potem trudniej zamaskować.

Jak najcieńszą igłę wkłuwamy od spodu, a koniec nitki mocujemy taśmą klejącą:


Nitka wychodzi nam (patrząc z wierzchu) z dziurki numer jeden. Ja wkłułam ją potem w dziurkę numer 8 (wybór zależy od Was - im większe będą odstępy między wkłuciami tym szersze obramowanie naszego koła)


Pod spodem wkłuwamy igłę w dziurkę numer 9:


I tu brak kolejnej fotki ;) Wychodząca z dziurki numer 9 nitka zawraca. Igłę wkłuwamy w dziurkę numer 2 (następnie pod spodem wychodzi numer 2 - wkłuwamy w numer 3; kolejny krok to wkłucie na wierzchu w numer 10 i od spodu w numer 11; na wierzchu wraca do numeru 4 - od spodu wychodzi numerem 4 i wkłuwamy w 5 itd., itd)


W ramach postępowania prac zauważymy, że z każdej kolejnej dziurki wychodzą dwie nitki - tak powinno być.

Od spodu możemy sobie strzałkami oznaczyć kierunek haftowania. Jeśli skończy się nam nitka przyklejamy ją taśmą, a nową (również przyklejoną) wkłuwamy w kolejna dziurkę.

Wzór koła uważamy za skończony, kiedy z wszystkich dziurek będą wychodziły dwie nitki.


W przypadku linii nie musimy pamiętać o parzystej liczbie dziurek. Odstęp pomiędzy kolejnymi wkłuciami też nie musi być tak duży. Poniżej haft kokardy w schemacie 1-4: nitka wychodzi w numerze jeden, wkłuwamy w numer 4.

Następnie spod spodu wychodzi numerem 5 i wracamy do 2.



Gotowy haft wygładzamy od spodu brzuszczem łyżeczki. Pozwala to zamaskować otwory po wkłuciach. Mam nadzieję, że na poniższych zdjęciach widać różnicę.


I voilà, hafcik gotowy :)


Mocujemy go do bazy kartki taśmą dwustronną, piszemy życzenia i wysyłamy. Na pewni sprawi komuś ogromną przyjemność :)

Wiem, że kursik ma wiele niedoskonałości. Przy następnej okazji postaram się zrobić więcej fotek i te powyższe uzupełnić, lub całkowicie wymienić. Mam jednak nadzieję, że póki co też pomoże komuś w zrobieniu chociażby najprostszej kartki :)

Metamorfoza wianka na drzwi

Kupiony dwa lata temu zdobił nasze drzwi w okresie Bożego Narodzenia. W tym roku postanowiłam coś zmienić. Zabrakło mi czasu, żeby zrobić własny wianek tak od podstaw, więc podmieniłam kilka ozdóbek na tym kupnym. Usunęłam plastykowe bombki i ubrałam go we własnoręcznie wyszydełkowane gwiazdki.

Przed:


Po:


W przyszłym roku zrobię swój własny od początku do końca :)

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Wstążeczkowe bombki

Nie jakieś specjalnie trudne w wykonaniu, ale za to bardzo szybkie ;)



Zosia Samosia - mi te same podobały się najbardziej, dopóki nie zaczęłam haftować kolejnej. Skończyła mi się jednak taśma dwustronna, więc pokażę dopiero jak kupię i oprawię.

niedziela, 8 grudnia 2013

Matematycznych kartek ciąg dalszy

Jedne z ostatnich w tym roku. Wszystkie powędrowały na wczorajszy kiermasz we Fryburgu, i, z wyjątkiem dwóch granatowo-srebrnych bombek, przyniosły dochód Polskiej Szkole :)







środa, 4 grudnia 2013

The World of Cross Stitching 210

Boże Narodzenie za pasem, ale może jeszcze przydadzą się Wam świąteczne wzorki :)



Hasło dostępu do plików na chomiku niezmiennie bardzo hafciarskie ;)

TUSAL 2013 /12/

Trochę się tym razem spóźniłam, ale mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone :)

Mój słoiczek w świątecznej oprawie:



piątek, 29 listopada 2013

Karczochy raz jeszcze

Kolejne trzy bombki powędrują na kiermasz, a jeśli się nie sprzedadzą będą miłymi, mam nadzieję, prezentami dla znajomych :)




Złota wstążka w gwiazdki na pierwszych dwóch była niestety trudna we współpracy i nie do końca jestem z nich zadowolona. Szara jednak świetnie się układała i bardzo przyjemnie robiło mi się tą bombkę, w nieco nietypowej jak na mnie kolorystyce.

czwartek, 28 listopada 2013

Szydełkowych bombek ciąg dalszy

Powstały kolejne, na razie po jednej według każdego wzoru, ale zaraz zabieram się za kolejne. A wzory znalazłam tutaj



A to schemat do pierwszej bombki z poprzedniego posta, na prośbę Danusi:


wtorek, 26 listopada 2013

Szydełkowe bombki

Moje pierwsze bombki i pierwsze szydełkowanie po conajmniej 10-cio letniej przerwie. Nie wiedziałam czy wogóle coś mi z tego wyjdzie. Okazało się jednak, że szydełkowanie jest jak jazda na rowerze, tego się  nie zapomina ;) Z wprawy jednak trochę wyszła, więc pobuszowała w internecie, przypomniałam sobie co nieco, i oto pierwsze efekty:

Wzór pierwszej otrzymałam od bardziej doświadczonej koleżanki



Natomiast drugiej znalazłam tutaj



Kolejne już tez powstały ale czekają na usztywnienie. Wszystkie powędrują potem na kiermasz świąteczny. Oby sprzedawały się równie dobrze jak kartki, a konkurencja będzie ogromna, oj ogromna...

sobota, 23 listopada 2013

6-lecie "Złotych Rączek"

Z okazji kolejnego jubileuszu zorganizowana została wymianka, w której z wielką przyjemnością wzięłam udział.

Oto co dostałam od mojej połówki Orszulanki:

Haftowana karteczka, aidowa taśma do haftu, mulinki, świąteczny zestaw do haftu, pyszna kawa i herbata :)



A to mój zestaw dla Judysi:

Mój pierwszy w życiu igielnik, na który pomysł zaczerpnęłam z tej strony:


Zakładka, do której inspiracją był 207 numer TWOCS (tam jednak było 12 książek, a ja na 6 urodziny forum wyhafciłam 6):


A do tego jeszcze parę drobiazgów. Cała paczuszka wyglądała tak:

wtorek, 19 listopada 2013

Biały karczoch w srebrne śnieżynki

Nieskromna będę, ale naprawdę się w nim zakochałam :)


Organizujemy kolejny kiermasz na rzecz naszej Polskiej Szkoły (tym razem idziemy na całość - wykupiliśmy sobie stanowisko na świątecznym kiermaszu we Fryburgu) i tego karczocha robiłam z zamiarem sprzedania na kiermaszu właśnie, ale nie jestem pewna czy chcę się z nim rozstawać ;)

wtorek, 12 listopada 2013

Granatowy karczoch

Pierwsza w tym roku karczochowa bombka, w tonacji zupełnie odmiennej od tych powstałych rok czy też dwa lata temu. Wynaleziona w moich zapasach granatowa wstążka w srebrne grochy na 6cm styropianowej kulce. Więcej wstążek nadających się na bombki póki co nie mam, ale mam nadzieję, że podczas dzisiejszych zakupów uda mi się uzupełnić zapasy.




Zosia Samosia ja przytwierdzam hafty na dwustronna taśmę klejącą. Trzymają się ładnie, ale trzeba je całe dokładnie "wymasować", żeby nie przytrafiło się odklejenie.

Dziękuję za miłe słowa pop poprzednim postem. Chyba zabiorę się jeszcze dziś za kolejne karteczki ;)

poniedziałek, 11 listopada 2013

I znów nieco świąt :)

Powstały kolejne kartki. Wzorki te same (z jednym wyjątkiem), oprawa nieco inna. Najpewniej doczekają się jeszcze napisów świątecznych, ale to już przed wysyłką.