W jakimś amerykańskim sklepie widziałam kiedyś maty do lego (tudzież innych małych elementów jak playmobile), które po ściągnięciu sznurków zamieniały się w worek. Cena nieco odstraszająca - $50 plus przesyłka oczywiście. Postanowiłam więc spróbować uszyć coś podobnego samodzielnie. Oto co mi wyszło:
Wysypujemy klocki - moja mata ma średnice 100cm, więc sporo miejsca na grzebanie bez konieczności wyrzucania klocków poza nią
Po zabawie ściągamy sznurek:
Mistrzostwo świata może to nie jest, do tego wymaga jeszcze małego wykończenia tasiemką, ale póki jej nie mam zobaczymy czy będzie zdawać egzamin w użytkowaniu. Synkowi jak na razie bardzo się podoba.
Koszt wykonania +/- 10 franków (tyle zapłaciłam za materiał, z którego został mi jeszcze kawałek, sznurek akurat miałam w domu, nici zresztą też i nie pamiętam ile kosztowały) i jakieś 2 godzinki pracy :)
9 komentarzy:
swietny pomysł :)
No niesamowity pomysł miałaś ;o)
Kochana zapraszam serdecznie do zabawy, szczegóły na moim blogu ;o)
Pomysł jest mi znany
a w twoim wykonaniu bardzo mi się podoba.
Pomysłowa z Ciebie mama :-) Pozdrawiam!
To samo pomyślałam co Jagna! Świetny pomysł! Na dzieciowe różne różności.
Genialne to absolutnie!!!
Pozdrawiam :)
Szkoda, że nie mój własny, ale z tego miejsca dziękuję pomysłodawcy/dawczyni kimkolwiek on/ona jest :)
Rewelacyjny pomysl godny rozpowszechnienia! Dziekuje:) Na pewno sie przyda!
Prześlij komentarz