Jakiś czas temu zapisałam się do SAL-owej zabawy na forum Złote Rączki. Tematem są pojawiające się często na blogach "tańczące myszki"
Zaczęłam z małym opóźnieniem, ale pokazuję wreszcie moje pierwsze krzyżyki:
Na fotce jest co prawda niewiele, ale zdjęcie sprzed kilku dni. Kolejna odsłona już wkrótce.
Postanowiłam nie trzymać się dokładnie kolorystycznych wytycznych - moje myszki będą wyszyte mulinkami z dosyć sporych zbiorów, które zostały mi po innych obrazkach i mała jest szansa, że do jakiegoś konkretnego większego wzoru mi się przydadzą. A takie małe wyszywanki są najlepszą okazją na krzyżykowy "recykling" i zwolnienie miejsca w pudełkach na nowe materiały. Mam nadzieję, że efekt ostateczny będzie mimo tych kombinacji miły dla oka:)
1 komentarz:
zapowiadaja sie n cudnie tanczace myszki...
Prześlij komentarz