W mojej lodówce dziś zamieszkał Rudolf Czerwononosy Renifer:
I jego trzydziestu pięciu pomocników:
Już jutro, a właściwie dziś, jadą na mikołajki w niedzielnej szkółce polonijnej mojego synka. Mikołaj z braku śniegu chyba przyjedzie bryczką, ale mam nadzieję, że będzie zadowolony ze swojego zaprzęgu.
Zainteresowanych przepisem zapraszam tutaj.
Miłej niedzieli :)
4 komentarze:
Ale słodziaki!Mniam.Pozdrawiam.
Ha ha ;o)
Reniferki są cudne i na pewno słodziutkie :)
Świetny pomysł na świąteczne babeczki :)
Tak bardzo mi się spodobały, że chyba moim chłopcom też takie zrobię :)
Prześlij komentarz