Na fotkę tej krzyżykowej ciągle czekam, a tymczasem pochwalę się matematyczną zrobioną dla synka kuzynki.
Tak na marginesie komunię miał tego samego dnia co właściciel poprzedniej pamiątki. Nie mogliśmy być w dwóch miejscach na raz, więc moje małe "dziełko" jeszcze do niego nie dotarło. Mam jednak nadzieję, że się spodoba :)
Zdjęcie niestety kiepskie, ale mój ukochany aparacik w naprawie obecnie przebywa więc pozostało mi "strzelić" fotkę komórką.
4 komentarze:
Podziwiam Twoje prace w tej tematyce ;o) Brawo Kochana ;o)
Piekna praca!Pozdrawiam serdecznie!
Co do serduszek to mysle ze rzeczywiscie farta mialam:)
Dziekuje za odwiedzinki i zapraszam ponownie:)
Śliczne prace, ciekawy blog.
Pozdrawiam serdecznie.
Super prace!!!
Prześlij komentarz