piątek, 23 sierpnia 2013

Pan Pacynek :)

Witam was powakacyjnie :) Odpoczęliśmy, nabraliśmy sił do pracy/nauki i niestety musieliśmy wrócić do realnego świata. A było super!!! Pierwszy raz widzieliśmy pokazy delfinów i orek. Niesamowite, co te zwierzaki potrafią wyczyniać. Obiecuję fotki w najbliższym czasie, a tym czasem pokaże moją pierwszą pacynkę.

Powstała na prośbę koleżanki - dla jej synka (i przy jego udziale oczywiście) do szkoły (tak tak, szkoła się u nas już zaczęła, na co mój pierwszoklasista zareagował zresztą bardzo entuzjastycznie)


Miał wyglądać mniej więcej tak jak ten zakreślony:



 W wyniku współpracy mojej i pewnego 5-cio latka powstał:




Oczy i nos przyszywał oraz włosy i wąsy wyszywał jego właściciel ;) Prawda, że zdolny z niego chłopak? Moje szycia nie tak dokładne jakbym chciała, ale jak na pierwszy raz chyba nieźle mi poszło ;)

Miłego weekendu!!!!

5 komentarzy:

violi igłą malowane pisze...

szkoda mi dzieciaczków że już muszą iść do szkoły ,cudna pacynka ,,

Mysia pisze...

Identyczny wąsiaty ;o)

Klemenciol pisze...

Świetny! Moi podopieczni idą do szkoły dopiero 15 września i już się nie mogę tego doczekać. Z nudów nie wiedzą już, co mają robić. Zwłaszcza po 5 tygodniach laby u babci.

Promyk pisze...

Super pacynek!:) Byłam kiedyś w delfinarium, więc rozumiem twoje odczucia.:)

w związku z nitką pisze...

Kapitalna pacynka :) A ile zabawy będzie! Zdolne dzieciaki Ci pomagały :)