Wygrane w Alutkowym candy przydasie użyte zostały szybciej, niż mogłam się spodziewać. Kwiatuszki tak się spodobały mojemu synkowi, że postanowił wykorzystać je do przyozdobienia kartki urodzinowej dla swojej koleżanki. A oto efekty:
Prawda, że ładną kartkę zrobił. Moja pomoc była, ale naprawdę niewielka :)
Zdolnego masz synka .
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod powyższym komentarzem.:)
OdpowiedzUsuńOjeejku syn to talent chyba po mamie odziedziczył :) i bardzo mi miło, że w jakimś małym stopniu przyczyniłam się do powstania tej kartki ;)
OdpowiedzUsuńcudna :)
OdpowiedzUsuń