Powstała dziś rano. Mniejsza niż poprzednie i zrobienie jej nie zajęło mi tyle czasu. Była gotowa zanim dzieciaki powstawały, a ranne z nich ptaszki ;)
Bombka będzie prezentem dla znajomych. Dołączy do niej jeden z moich piernikowych domków:
Pierwszy raz robiłam domki z piernika i................. nie taki diabeł straszny :)
Śnieg jak widać u nas dopisał hihihihi ;)
Ps. Przypominam o zabawie Podaj Dalej. Na chętnych ciągle czekają dwa miejsca :)
U mnie teraz też karczochy królują :) Domek z piernika świetny, może za rok się zmobilizuję i też zrobię :)
OdpowiedzUsuńsliczna karczochowa bombka...a piernikowy domek wyglada smakowicie,az zal go skonsumowac...
OdpowiedzUsuńBombka śliczna, a domek super :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki . Domek też zdziałałam , trochę koślawy wyszedł ale to nic - ma swój urok
OdpowiedzUsuńBombka świetna! A domek...rewelacyjny i smakowity :D
OdpowiedzUsuńDomek wyszedł Ci cudownie, a bombka jest świetnym prezentem :)
OdpowiedzUsuńCudowne domki stworzyłaś - aż się nie chce wierzyć, że to pierwsze... po prostu REWELACJA!
OdpowiedzUsuń